Rządowy samolot Camerona był o włos od katastrofy nad Indiami

Rządowy samolot Camerona był o włos od katastrofy nad Indiami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rządowy samolot, którym brytyjski premier David Cameron leciał na pierwszą wizytę w Indiach, znalazł się o krok od katastrofy, gdy na 30 minut przestało działać oprogramowanie komputera pokładowego.
Angielski „The Sun" napisał w poniedziałek, że nowe oprogramowanie zostało zainstalowane w celu uniknięcia powietrznej kolizji. Błąd komputera sprawił jednak, że piloci zmuszeni byli lecieć „po omacku" na momenty przed podejściem do lądowania w indyjskiej stolicy. W przeciągu 30 minut gdy ekrany komputera pokładowego były całkowicie puste, cały ruch powietrzny został zakłócony i opóźnione były zarówno wyloty jak i przyloty do stolicy Indii. Wieża kontrolna musiała używać alarmowego systemu żeby sprowadzać rządowy samolot na ziemię.
 
Na pokładzie rządowego samolotu Boeing 747 znajdowali się również minister spraw zagranicznych William Hague, minister skarbu George Osborne, a także wpływowi biznesmeni i sportowe gwiazdy lecące do Indii na dwudniową wizytę. - Najedliśmy się sporo strachu, zdając sobie sprawę kto był na pokładzie samolotu. Mogliśmy stracić połowę gabinetu - powiedział jeden z przedstawicieli brytyjskiego rządu.
 
The Hindu, kk