Burmistrz Londynu Boris Johnson, który zafundował pokaz ogni sztucznych zapewniał, że nie chodziło mu tylko o przejściowe olśnienie widzów. Widowiskowa zabawa miała pozostawić wrażenie, że Londyn jest miastem dynamicznym, kolorowym i pełnym energii. Kosztów przedsięwzięcia burmistrz nie ujawnił. 2011 to ostatni pełny rok na przygotowanie w Londynie olimpiady w roku 2012. Dla brytyjskiej metropolii jest to projekt bardzo prestiżowy. Londyn wygrał z Paryżem, zdobywając prawa do zorganizowania igrzysk.
Z kolei w Edynburgu i Glasgow tradycyjnie na ulicach trwał bankiet zwany Hogmanay - szkocka odmiana Sylwestra. Szkoci świętują Hogmanay od czwartku, gdy najbardziej znaną ulicą Edynburga The Royal Mail przemaszerowali przebierańcy z pochodniami w stroju Wikingów. Po Hogmanay Szkoci zwykle odwiedzają sąsiadów. Tradycja nakazuje, by składając życzeniami wręczać prezent w postaci kostki węgla, lub szczapy drewna - pozostałość z czasów, gdy mieszkania ogrzewano kominkami.
PAP, arb