Egipt zamyka plaże ze strachu przed rekinami

Egipt zamyka plaże ze strachu przed rekinami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z obawy przed kolejnymi atakami rekinów zamknięto niemal wszystkie plaże w kurorcie Sharm el-Szejk na Półwyspie Synajskim w Egipcie. Decyzję w tej sprawie podjęły lokalne władze.
Gubernator prowincji Południowy Synaj zarządził zamknięcie większości plaż w Szarm el-Szejk, a także zakazał nurkowania na określonych obszarach Morza Czerwonego. Tylko w niektórych miejscach turyści mogą podziwiać przybrzeżne rafy koralowe w masce i z rurką - w dodatku muszą pozostawać pod ścisłym nadzorem personelu hotelowego.

Nie wiadomo, co było przyczyną kolejnego alarmu. W grudniu rekiny zaatakowały w Szarm el-Szejk pływających w Morzu Czerwonym zagranicznych turystów. Ofiarą drapieżnika padła 70-letnia Niemka. Kilka osób zostało rannych. Po tych atakach na wielu plażach zamontowano specjalne sieci, które mają chronić kąpiących się turystów przed rekinami. Władze wprowadziły także zakaz karmienia drapieżnych ryb. Za jego złamanie grozi grzywna w wysokości 6 500 euro. Zdaniem wielu ekspertów, właśnie dokarmianie sprowokowało rekiny do ataków.

PAP, arb