Sikorski ma przesłanie dla Łukaszenki: prezydencie, przegrywacie

Sikorski ma przesłanie dla Łukaszenki: prezydencie, przegrywacie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skierował podczas międzynarodowej konferencji "Solidarność z Białorusią" trzy przesłania: do prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki, społeczeństwa białoruskiego oraz osób zgromadzonych na konferencji. Poinformował, że Białoruś dostanie pomoc w wysokości 87 mln euro.

Sikorski pytał jaką politykę należy prowadzić wobec Białorusi. Pierwsze przesłanie skierował do prezydenta Białorusi. - Panie prezydencie Łukaszenka, przegrywacie. Nawet w krajach, które uznały ostatnie wybory za wewnętrzną sprawę Białorusi, nikt nie wierzy w zadeklarowane poparcie na poziomie 80 proc. - stwierdził szef MSZ. Jednocześnie Sikorski podkreślił, że białoruskie metody nie znajdują miejsca we współczesnej Europie. - Prędzej, czy później będziecie zmuszeni uciekać przed własnymi współobywatelami i szukać schronienia w kraju o jeszcze niższych standardach niż te, które sami ustanawiacie - mówił Sikorski. Dodał, że "w Mińsku trzeba będzie utrzymywać odrzutowiec w gotowości do wylotu".

Nie przestaną wspierać

Drugie przesłanie Sikorski skierował do mieszkańców Białorusi. Zapewnił, że kraje europejskie nie przestaną ich wspierać tylko dlatego, że poparcie Europy jest niewygodne dla prezydenta Łukaszenki i zagraża jego osobistym interesom ekonomicznym. - Rzeczywiste zaangażowanie w Białorusi będzie rosło. Pojawi się więcej możliwości wyjazdów do krajów unijnych, uczestnictwa w europejskich programach, korzystania z przywilejów europejskiego sposobu życia - mówił Sikorski. Szef polskiej dyplomacji przypomniał w tym kontekście, że Polska zdecydowała się znieść opłaty wizowe dla Białorusinów. Wyraził nadzieję, że inne państwa wezmą przykład z naszego kraju.

Trzecie przesłanie Sikorski skierował do osób obecnych w sali. - Nasza polityka wobec Białorusi przynosi efekty. Musimy się jej trzymać - mówił. Ocenił, że białoruska opozycja obecnie jest żywotniejsza niż kiedykolwiek.

Przyjadą wszyscy studenci

- Białoruś otrzyma pomoc rzędu 87 mln euro - zapowiedział Sikorski, podsumowując konferencję "Solidarność z Białorusią". W zorganizowanej przez polskie MSZ konferencji uczestniczyło 36 delegacji z państw UE, a także Chorwacji, Macedonii, Turcji, USA, Kanady, Szwajcarii, Norwegii, Armenii, Mołdawii i Ukrainy. Nie wszystkie państwa złożyły deklaracje wsparcia finansowego białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego. Wielokrotnie padały oferty możliwości studiowania w krajach Wspólnoty dla białoruskich studentów relegowanych z uczelni za działalność opozycyjną. W kuluarach nawet żartowano, że z Białorusi po tym spotkaniu wyjadą wszyscy studenci.

Szef polskiej dyplomacji mówił, że pieniądze nie są najważniejsze, ale jednak mają znaczenie. - 87 mln euro zostało tutaj zadeklarowanych i to wydaje się stanowić całkiem poważną sumę. Mam nadzieję, że władze białoruskie zauważą, że Europa nie jest bezczynna i że złe zachowanie spotka się ze stosowną reakcją - podkreślał. Dziękował Komisji Europejskiej za to, że 75 proc. kwoty, czyli 65 mln euro, będzie pochodziło ze źródeł europejskich. Na konferencji prasowej tłumaczył, że pieniądze będą rozdysponowywane w różnych horyzontach czasowych, nie tylko w 2011 roku. Jak zaznaczył, już teraz wydaje się część pieniędzy.

Nie dopuścić do izolacji

Białoruski opozycjonista Alaksandr Milinkiewicz przekonywał, że nie można dopuścić do izolacji społeczeństwa białoruskiego, a Europa powinna dać sygnał, że je wspiera. Zdaniem Milinkiewicza pomoc z zewnątrz powinna docierać m.in. do przedsiębiorców zajmujących się działalnością biznesową w małych miejscowościach, a także do organizacji, które nie są zarejestrowane przez władze.

Największe wsparcie finansowe dla Białorusi podczas konferencji zadeklarował unijny komisarz ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Stefan Fuele. Poinformował, że KE czterokrotnie - do poziomu 15,6 mln euro - zwiększy pomoc dla białoruskiego społeczeństwa. Będzie ona głównie kierowana do organizacji pozarządowych, niezależnych mediów oraz studentów.

zew, arb, PAP