- Poza tym ja mam 75 lat i choć niezły ze mnie łobuziak , to 33 dziewczyny w ciągu dwóch miesięcy to jednak wydaje mi się za dużo nawet dla trzydziestolatka. To za dużo dla każdego - ocenił. - Zawsze przy mnie była moja narzeczona, którą na szczęście zdołałem trzymać z daleka od tego błota. dybym zrobił wszystko to, o czym mówią, ona wydrapałaby mi oczy. A zapewniam, że ma długie paznokcie - zastrzegł. Wszelkie zarzuty prostytucji premier określił jako bezsensowne.
Zapytany, dlaczego zatem jego księgowy rozdał tyle czeków wielu kobietom, odparł, że nigdy nie płacił kobietom. - Poza tym czy możliwe jest to, aby ktoś płacił czekami za usługi seksualne? Kto to widział? - pytał.
- Ja jestem jak codzienny Caritas. Płacę za zabiegi chirurgiczne, dentystę, studia wszystkich tych, którzy są w potrzebie. Jestem w stanie to zrobić i jestem szczęśliwy, że mogę. Niektóre z tych czeków przeznaczone były na opłacenie kredytu mieszkaniowego przez rodziców dziewczyny - wyjaśnił premier. - Zawsze pomagałem i to także wielu innym osobom - zapewnił.
- Pójdę do telewizji, by wszystko wytłumaczyć, by bronić siebie i tych dziewczyn. I będę też uczestniczył we wszystkich rozprawach w procesach, choć nie będzie to łatwe - zapowiedział Berlusconi, odnosząc się do swych czterech toczących się jednocześnie procesów w Mediolanie.
zew, PAP