Mikoła Statkiewicz jest liderem jednej z partii socjaldemokratycznych. W 2005 roku został skazany na 3 lata ograniczenia wolności za organizację protestów opozycji. Został zwolniony w 2007 roku. Dźmitry Wus, przedsiębiorca i właściciel firmy Trivium, nie jest związany z ruchami opozycyjnymi na Białorusi.
We wtorek do prokuratury przekazano też sprawy uczestników demonstracji uznanych za "najbardziej aktywnych uczestników zamieszek". Są to: Alaksandr Kwiatkiewicz, Dźmitry Bułanau, Andrej Paźniak, Arciom Hrybkau oraz były milicjant Alaksandr Kłaskouski.
19 grudnia demonstranci kwestionowali oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, według których niemal 80 proc. głosów zdobył ubiegający się o czwartą kadencję Alaksandr Łukaszenka. Doszło do ataku na drzwi budynku rządu, w których wybito szyby - według opozycji była to prowokacja. Dotąd przed sądem stanęło ośmiu uczestników demonstracji. Zapadło pięć wyroków od 3 do 4 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, nikogo nie uniewinniono.
pap, ps