Hu tłumaczył, że "celem rezolucji jest powstrzymanie przemocy i ochrona cywilów". Dodał, że "jeśli działania wojskowe przyniosą nieszczęście niewinnym cywilom i zaostrzenie kryzysu humanitarnego, może być to sprzeczne z duchem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ".
Rezolucję 1973, otwierającą drogę do nalotów koalicji pod przywództwem Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii na siły pułkownika Muammara Kadafiego, Rada Bezpieczeństwa przyjęła 19 marca. Pozwala ona na podjęcie "wszelkich niezbędnych środków", by chronić ludność cywilną, a jednocześnie zostawia miejsce na bardzo różne interpretacje. Chiny podczas głosowania nie wykorzystały prawa weta, jakie mają jako członek stały Rady i wstrzymały się od głosu.
28 marca siły zachodniej koalicji przypuściły atak bombowy na obszar, położony w zachodniej części Trypolisu. Według libijskiej agencji Jana bomby spadły też na miejscowość Surman, ok. 45 km od Trypolisu. W ataku na Surman trafione zostały cele cywilne i wojskowe. Dzień wcześniej francuskie lotnictwo zaatakowało ważne centrum dowództwa sił lojalnych wobec Kadafiego niedaleko Trypolisu.
PAP, arb