Zdaniem Muratowa ataki mają na celu "dyskredytację publicznych forów, które wyrażają alternatywne punkty widzenia". Wyraził przekonanie, że ataki są powiązane z wyborami parlamentarnymi w roku 2011 i prezydenckimi w 2012 roku.
Przed kilkoma dniami ofiarą ataków cybernetycznych padł największy portal blogów LiveJournal, na którym ma swój blog także prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Miedwiediew potępił ataki jako "skandaliczne i bezprawne".
Jeden z opozycyjnych liderów Ilja Jaszyn również łączy cyberataki z nadchodzącymi wyborami. "To bardzo możliwe, że ci, którzy zarządzili atak, planują całkowite rozbicie LiveJournal w przedwyborczej gorączce kampanii 2011-2012" - napisał w piątek na swym blogu.
"Nowaja Gazieta" cytuje firmę Kaspersky Lab, która utrzymuje, że ataki na dziennik i na portal LiveJournal pochodziły z tego samego źródła.
zew, PAP
