Wprost z Cannes: kolejka ostatniej szansy

Wprost z Cannes: kolejka ostatniej szansy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. FORUM
Rzesze fanów 11 maja od rana okupują deptak La Croisette w Cannes przed festiwalowym czerwonym dywanem, by dostać się na premierę filmu i zobaczyć swoją ulubioną gwiazdę. Aby osiągnąć cel, ludzie wymyślają coraz bardziej wyszukane sposoby. W Cannes rozpoczął się właśnie 64 festiwal filmowy.
Fani starają się zająć jak najlepsze miejsca, aby znaleźć się w pobliżu gwiazd. Drabinki, krzesełka i podesty to niezbędny sprzęt, który pozwala zwiększyć szanse na zobaczenie swoich idoli.

Ci, którym nie wystarczy jedynie zrobienie zdjęcia gwieździe, próbują dostać się na premiery, na które wstęp wymaga specjalnego zaproszenia. Niektórzy liczą na to, że uda im się odkupić zaproszenia od szczęśliwców, którzy je posiadają. Przed pałacem festiwalowym na kilka godzin przed seansem ustawia się tzw. kolejka ostatniej szansy.  Jeśli bramkarze są w dobrym humorze, a na Sali widać puste miejsca – czyjeś marzenia o wejściu na premierę mogą się spełnić. Jest jednak jeden warunek: trzeba być ubranym w strój galowy.

Jerzy Wasowski, Cannes