Egipt: szturm na ambasadę Izraela. Policja użyła broni

Egipt: szturm na ambasadę Izraela. Policja użyła broni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kair (fot. Wikipedia) 
Egipska policja użyła gazu łzawiącego i ostrej amunicji do rozproszenia tysięcy propalestyńskich demonstrantów, którzy zebrali się pod ambasadą Izraela w Kairze. Co najmniej 20 manifestantów zostało aresztowanych, a 350 ucierpiało.
Do wiecu w Kairze doszło po pojawieniu się na Facebooku wezwania, aby wszyscy Arabowie ruszyli na Izrael, by wyrazić poparcie dla Palestyńczyków, którzy tego dnia obchodzili Nakbę, "dzień katastrofy", jak nazywają oni rocznicę powstania w 1948 roku Izraela. Według egipskiego ministerstwa zdrowia przed ambasadą ucierpiało co najmniej 353 ludzi, w większości z powodu wdychania dymu. Według przedstawiciela służb bezpieczeństwa niektórzy protestujący mieli rany postrzałowe, a jeden jest w stanie krytycznym.

Demonstranci podpalili izraelską flagę, wykrzykiwali antyizraelskie hasła i wzywali do wydalenia ambasadora tego państwa i zamknięcia jego ambasady. Mimo to organizacja młodzieżowa, która odegrała kluczową rolę w masowych protestach, które w lutym doprowadziły do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka, napisała na swoim profilu na Facebooku, że protest przed ambasadą był "cywilizowany" i zakwestionowała zasadność użycia siły przez policję.

Państwowa agencja MENA podaje, że policja wkroczyła dopiero, gdy demonstranci zdołali przełamać barierki odgradzające budynek placówki i próbowali do niego wejść, by podrzeć flagę Izraela.

PAP, arb