Endeavour po raz ostatni zacumował do ISS

Endeavour po raz ostatni zacumował do ISS

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Prom kosmiczny Endeavour zacumował w środę - już po raz ostatni - do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Dostarczył wart 2 mld dolarów spektrometr magnetyczny, po którym naukowcy obiecują sobie nowych informacji na temat struktury i początków wszechświata.
Dowódcą sześcioosobowej załogi promu jest Mark Kelly, którego żona, kongresmenka Gabrielle Giffords, została ciężko ranna w głowę w zamachu w styczniu w Tucson w stanie Arizona. W  poniedziałek Giffords obserwowała start promu z Przylądka Canaveral na Florydzie; w środę czeka ją poważna operacja w  Houston - zastąpienie części kości czaszki plastikowym implantem.

Endeavour miał wyruszyć w kosmos już pod koniec kwietnia, ale start został odroczony z powodu defektu elektrycznego systemu uruchamiania podwozia statku. Przez kilka tygodni naprawiano awarię.

Wahadłowiec Endeavour został zbudowany w 1992 roku; zastąpił prom Challenger, który eksplodował po starcie w styczniu 1986 roku.

NASA wyśle na orbitę jeszcze tylko wahadłowiec Atlantis, który wystartuje w lipcu. Będzie to koniec wypraw amerykańskich promów kosmicznych. Załogi udające się potem na ISS będą musiały korzystać ze  statków rosyjskich Sojuz, a potem z nowych statków kosmicznych zbudowanych przez prywatne firmy.

Na ISS jest obecnie 12 astronautów. W poniedziałek trzech z nich ma powrócić na Ziemię w rosyjskiej kapsule Sojuz po pięciu miesiącach na orbicie.

pap, ps