Syria: władza strzela do żałobników. 11 osób nie żyje

Syria: władza strzela do żałobników. 11 osób nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. YouTube.pl 
Co najmniej 11 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w syryjskim mieście Hims, gdy siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do tłumu opuszczającego cmentarz po pogrzebie 13 demonstrantów zabitych 20 maja - podał Reuters, powołując się na świadka.
Dziesiątki osób towarzyszyły procesji pogrzebowej - kondukt udał się z wielkiego meczetu Hims, które jest trzecim co do wielkości miastem w kraju, na cmentarz. Gdy tłum zaczął opuszczać cmentarz, rozległy się pierwsze strzały. Według innego świadka, na którego powołuje się Reuters, żałobnicy krzyczeli: "Obalić reżim". Obrończyni praw człowieka i wybitna prawniczka Razan Zajtuna podala, że ma listę imion i nazwisk 11 osób zabitych podczas zajścia.

44 osoby zostały 20 maja zabite, gdy syryjskie służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do manifestantów domagających się demokracji w kilku miastach Syrii, w tym w Hims. Agencja AFP, która rozmawiała ze swym informatorem przez telefon, podkreśla, że restrykcje nałożone przez syryjski reżim na zachodnie media uniemożliwiają niezależną weryfikację wielu informacji. Demonstracje odbyły się w wielu innych miastach.

Trwające od połowy marca demonstracje przeciwko autokratycznym rządom prezydenta Baszara el-Asada i ich tłumienie przez siły bezpieczeństwa wskazują, że żadna ze stron nie jest w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Opozycja wciąż organizuje protesty, mimo że siły Asada tłumią je siłą, nie reagując na głosy oburzenia z zagranicy i międzynarodowe sankcje nałożone na najważniejszych funkcjonariuszy państwowych.

PAP, arb