Bahrajn sądzi lekarzy za "dążenie do obalenia ustroju"

Bahrajn sądzi lekarzy za "dążenie do obalenia ustroju"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
W stolicy Bahrajnu Manamie rozpoczął się proces 34 lekarzy i pielęgniarek, oskarżonych o wspieranie szyickich protestów prodemokratycznych i udział w rzekomym antyrządowym spisku w głównym szpitalu państwowym.
To kolejny proces w serii spraw, jakie rozpatruje powołany przez sunnickich władców Bahrajnu specjalny trybunał bezpieczeństwa. Jego działalność krytykowana jest przez ugrupowania obrony praw człowieka. Rozprawy toczą się albo za zamkniętymi drzwiami, albo w obecności jedynie wybranych mediów oraz członków rodzin. Stanowiący 70 proc. ludności Bahrajnu szyici uskarżają się na dyskryminację, w tym blokowanie im dostępu do wyższych stanowisk w administracji cywilnej i wojsku. Uliczne protesty podjęli w lutym, inspirowani wydarzeniami w Tunezji i Egipcie, ale władze konsekwentnie tłumiły demonstracje siłą, również przy udziale posiłków wojskowych z okolicznych państw regionu Zatoki Perskiej.

W kulminacyjnym momencie niepokojów siły bezpieczeństwa otoczyły główny państwowy szpital, wdając się w konfrontację z jego personelem, który uskarżał się na akty przemocy wobec demonstrantów. W zamieszkach zginęło co najmniej 31 ludzi. Dopuszczeni na rozprawę świadkowie poinformowali, że część sądzonego personelu medycznego twierdziła, iż w areszcie poddawano ich przemocy fizycznej i zmuszano do podpisywania sfabrykowanych zeznań. Główny sędzia zaakceptował wniosek o zbadanie oskarżonych przez niezależny zespół lekarzy i odroczył postępowanie do 20 czerwca.

Lekarzom i pielęgniarkom postawiono między innymi zarzuty posiadania broni i dążenia do obalenia ustroju państwa.

PAP, arb