Brazylijski rząd korupcją stoi

Brazylijski rząd korupcją stoi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dilma Rousseff nie ma szczęścia do współpracowników (fot. Agencia Brasil/Wikipedia) 
Brazylijska policja aresztowała 38 osób w ministerstwie turystyki pod zarzutem korupcji, niewłaściwego wykorzystania funduszy publicznych i niezgodnych z prawem kontraktów. Wśród aresztowanych jest wiceminister Frederico Silva da Costa - poinformowała policja. Urzędujący od siedmiu miesięcy rząd Dilmy Rousseff trapi seria skandali korupcyjnych.
W ostatnich trzech miesiącach w związku z oskarżeniami korupcyjnymi lub sporami z prezydent Rousseff do dymisji podało się trzech ministrów, a 6 sierpnia dymisję złożył sekretarz wykonawczy w ministerstwie rolnictwa. Według brazylijskiej gazety "Veja" Milton Ortolan pozwolił na założenie w ministerstwie biura, które pomagało biznesmenom uzyskiwać kontrakty w zamian za łapówki. Zarzuty korupcyjne mogą objąć także szefa resortu Wagnera Rossiego, którego prasa oskarża o przekształcenie jednej z agend ministerstwa w synekury dla członków rodzin przywódców politycznych ze współrządzącej partii demokratycznej.

Do dymisji w ostatnich tygodniach podał się także minister obrony Nelson Jobim po wygłoszeniu lekceważących komentarzy na temat kolegów urzędników. Z kolei w lipcu ze stanowiska zrezygnował minister transportu Alfredo Nascimento i ponad dwudziestu jego współpracowników, oskarżanych o systemową korupcję w resorcie, branie łapówek i stosowanie zawyżonych cen.

W czerwcu dymisję złożył szef kancelarii pani prezydent Antonio Palocci - doszło do tego po opublikowaniu w prestiżowej gazecie informacji o tym, że gdy Palocci pracował w kongresie, jego osobisty majątek wzrósł dwudziestokrotnie dzięki oferowanym przez niego usługom konsultingowym dla korporacji.

PAP, arb