Rosja uzna rebeliantów, gdy zjednoczą Libię

Rosja uzna rebeliantów, gdy zjednoczą Libię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew (fot. służby prasowe Kremla)
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaapelował do Muammara Kadafiego i libijskich powstańców o zakończenie walk i rozpoczęcie rozmów. - Chcemy, aby Libijczycy doszli między sobą do porozumienia - oświadczył.
- Chcemy, aby jak najszybciej doszło do wstrzymania walk, aby wszystkie strony zasiadły za stołem negocjacyjnym i  osiągnęły porozumienie w sprawie przyszłości Libii - powiedział Miedwiediew. - Libia to bardzo skomplikowany kraj, tam jest wiele plemion i klanów, a Kadafiemu udawało się utrzymać między nimi równowagę, co sprzyjało jedności państwa -  podkreślił rosyjski prezydent.

Kadafi kontratakuje. "Będę walczył do  śmierci lub zwycięstwa"
Chiny chcą odejścia Kadafiego. "Czas przekazać władzę"
Nikaragua oferuje Kadafiemu azyl

Kadafi: jeździłem po Trypolisie. Miasto nie jest zagrożone

"Kadafi i jego banda zostaną osądzeni w Libii"

 Rebelianci będą honorować kontrakty zawarte przez Kadafiego

Niemcy chcą odbudowywać Libię

"Ostrzegam przed libijską brudną bombą"

Zasugerował też, że Moskwa mogłaby uznać instytucje libijskich powstańców za legalną władzę, jeśli będą oni w stanie zjednoczyć kraj. - Pomimo sukcesów powstańców Kadafi i jego zwolennicy zachowali jeszcze pewne wpływy i potencjał militarny, a w kraju faktycznie istnieje dwuwładza - zauważył.

Miedwiediew spotkał się z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem w Ułan Ude, stolicy Buriacji.

zew, PAP