NATO zadowolone z tarczy w Rumunii

NATO zadowolone z tarczy w Rumunii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anders Fogh Rasmussen (fot. Wikipedia)
Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen z zadowoleniem wyraził się o podpisaniu rumuńsko-amerykańskiej umowy o rozmieszczeniu w Rumunii części systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. - To kolejny ważny krok w celu zapewnienia obrony Sojuszu - ocenił.
- Cieszę się z podpisania umowy, w ramach której Stany Zjednoczone rozmieszczą rakiety przechwytujące w Rumunii. Rozmieszczenie tych obronnych rakiet przechwytujących będzie ważnym elementem systemu obrony przeciwrakietowej NATO, który został przyjęty (przez sojuszników) na  listopadowym szczycie w Lizbonie - oświadczył Rasmussen w komunikacie. Zdaniem sekretarza generalnego NATO, rozmieszczenie rakiet w Rumunii "przyczyni się w znacznym stopniu do zdolności zapewnienia przez NATO ochrony terytorium europejskiego, jej mieszkańców i sił zbrojnych przeciwko wzrastającemu zagrożeniu, jakim jest proliferacja rakiet balistycznych".

Antyrakiety w Rumunii

Waszyngton i Bukareszt zawarły umowę o rozmieszczeniu w  Rumunii bazy amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej, który ma  bronić Europy i USA przed rakietami balistycznymi z Bliskiego Wschodu. Pomimo tego, że system amerykański jest zintegrowany z systemem obrony NATO, rozmowy o rozmieszczeniu jego części odbywają się dwustronnie pomiędzy USA i innymi zainteresowanymi sojusznikami. Porozumienie, podpisane w Waszyngtonie przez sekretarz stanu Hillary Clinton i rumuńskiego ministra spraw zagranicznych Teodora Baconschiego, przewiduje rozmieszczenie w Rumunii w 2015 roku bazy antyrakiet SM-3.

Będzie się ona mieścić na terenie istniejącej już bazy sił powietrznych Deveselu koło miejscowości Caracal. W następnej fazie budowy tarczy antyrakietowej w Europie, około 2018 roku, baza antyrakiet SM-3 ma powstać w Polsce.

Radar, centrum dowodzenia...

 

Jak poinformował Departament Stanu USA, oprócz wyrzutni rakiet SM-3 w  bazie rumuńskiej znajdzie się radar wczesnego ostrzegania oraz centrum dowodzenia, kontroli i łączności. Rząd USA sfinansuje realizację tego projektu. Obsługę bazy zapewni personel liczący około 150-200 osób, złożony z  wojskowych, cywilów i wynajętych przez rząd przedstawicieli firm prywatnych.

Co mogą SM-3?

Rakiety przechwytujące SM-3 służą obronie przed rakietami krótkiego i  średniego zasięgu, (czyli zdolnych do pokonania dystansu od tysiąca do  3, 5 tys. km). Ich głowice nie są wyposażone w ładunki wybuchowe -  niszczą nadlatujące rakiety nieprzyjaciela samą energią kinetyczną. Kilka dni temu w USA odbył się pierwszy test z antyrakietą SM-3. Zakończył się niepowodzeniem - nie trafiła ona w cel.

Baza wraz z rakietami jest częścią budowanego wraz ze Stanami Zjednoczonymi natowskiego systemu obrony przeciwrakietowej, którego celem jest obrona przed rakietami balistycznymi całego terytorium NATO. Jego elementy mają znaleźć się też w Polsce oraz Turcji. Władze w  Ankarze ogłosiły na początku września, że przyjmą na swoim terytorium radar wchodzący w skład tego systemu.

zew, PAP