Szczyt PW bez Białorusi. "Partnerstwo nie może opierać się na dyskryminacji"

Szczyt PW bez Białorusi. "Partnerstwo nie może opierać się na dyskryminacji"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Zaproszony na sesje szczytu Partnerstwa Wschodniego ambasador Białorusi Wiktar Gajsionak nie weźmie udziału w tych spotkaniach. Według białoruskiej ambasady, powodem takiej decyzji są "bezprecedensowe dyskryminacyjne działania" organizatorów szczytu wobec delegacji Białorusi.
"W przeddzień szczytu Partnerstwa Wschodniego jego organizatorzy podjęli bezprecedensowe dyskryminacyjne działania wobec Białorusi" - głosi komunikat Ambasady Białorusi. Napisano w nim, że na szczyt PW nie został zaproszony prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, a następnie ograniczony został udział w szczycie wyznaczonego przez Republikę Białoruś przedstawiciela.

"Działania te są poważnym łamaniem podstawowych zasad Partnerstwa Wschodniego, uzgodnionych podczas pierwszego szczytu w Pradze w 2009 r. Białoruś aktywnie pracowała na rzecz przygotowania szczytu i miała zamiar uczestniczyć w jego spotkaniach. Jednak w tych warunkach uczestnictwo staje się niemożliwe: partnerstwo nie może opierać się na dyskryminacji" - napisano w komunikacie białoruskiej ambasady.

Oświadczono w nim, że "postanowienia szczytu dotyczące interesów Republiki Białoruś i uchwalone bez bezpośredniej akceptacji ze strony naszego kraju nie będą prawomocne" i oceniono, że bez udziału Białorusi znaczenie Partnerstwa Wschodniego "poważnie zanika". "Strona białoruska jest gotowa do współdziałania na rzecz umacniania i rozwoju tej regionalnej inicjatywy, ale wyłącznie na zasadach rzeczywistego, a nie pozornego partnerstwa" - oświadczyła białoruska ambasada.

- Żałujemy, że reżim białoruski izoluje 10-milionowy naród od korzystnej współpracy z Europą - oświadczył rzecznik MSZ Marcin Bosacki, odnosząc się do oświadczenia białoruskiej ambasady.

Ze strony białoruskiej na szczyt zaproszony został minister spraw zagranicznych Siarhiej Martynau, którego nazwisko nie widnieje na liście urzędników reżimu Alaksandra Łukaszenki objętych zakazem wjazdu na terytorium Unii. Białoruski polityk nie zdecydował się skorzystać z zaproszenia. W takiej sytuacji zaproszony został - ale tylko do udziału w piątkowych sesjach szczytu PW - ambasador Białorusi Wiktar Gajsionak. Szczyt rozpoczął się w czwartek wieczorem od kolacji przywódców europejskich, którzy przyjechali do Warszawy.

zew, PAP