Syria: prezydent obiecał pokój, ale wojsko wciąż zabija

Syria: prezydent obiecał pokój, ale wojsko wciąż zabija

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od momentu rozpoczęcia antyrządowych protestów w Syrii zginęły ponad trzy tysiące ludzi (fot. YouTube)
Według obrońców praw człowieka, syryjskie wojsko zastrzeliło 3 listopada co najmniej 20 osób w mieście Hims. Na 4 listopada opozycja zapowiada masowe protesty w całym kraju, aby zbadać, jak poważne są obietnice rządu deklarującego gotowość do zaprzestania przemocy.
W Hims czołgi ostrzelały tereny mieszkalne, a snajperzy i żołnierze strzelali do cywilów. W kilku dzielnicach zginęło 20 osób, a  kilkadziesiąt zostało zatrzymanych. Późnym popołudniem w mieście nadal słychać było strzały - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, mające siedzibę w Wielkiej Brytanii. Dzień wcześniej syryjskie władze przyjęły arabski plan zakładający natychmiastowe zakończenie przemocy, wycofanie czołgów z miast, wypuszczenie na wolność osób, które trafiły do więzień na skutek ostatnich wydarzeń oraz rozpoczęcie dialogu narodowego. Plan przedstawiony przez Ligę Państw Arabskich przewiduje także wpuszczenie do kraju obserwatorów z Ligi Państw Arabskich oraz mediów arabskich i międzynarodowych. Obecnie władze uniemożliwiają zagranicznym dziennikarzom swobodne poruszanie się po kraju i ściśle kontrolują informacje. Na razie nie jest jednak jasne gdzie i kiedy miałoby dojść do rozmów między rządem a opozycją. Nie  wiadomo też, jak wielu obserwatorów mogłaby wysłać Liga Państw Arabskich do Syrii, by kontrolować przestrzeganie porozumienia.

Antyprezydenckie protesty, zainspirowane podobnymi demonstracjami w innych krajach arabskich, wybuchły w Syrii w połowie marca. Ostatnio do protestujących dołączyli dezerterzy. Prezydent Baszar el-Asad, który w 2000 r. po śmierci ojca przejął władzę w Syrii, do  tłumienia demonstracji używa wojska i sił bezpieczeństwa. Asad twierdzi, że służby bezpieczeństwa walczą z islamistycznymi bojówkami i  uzbrojonymi gangami.

Według szacunków ONZ, od momentu rozpoczęcia antyrządowych protestów w Syrii zginęły ponad trzy tysiące ludzi.

PAP, arb