Zima atakuje Czechy. Paraliż na drogach

Zima atakuje Czechy. Paraliż na drogach

Dodano:   /  Zmieniono: 
sxc 
Gęste mgły, oblodzenie i śnieg, które w nocy z niedzieli na poniedziałek wystąpiły na drogach Czech, były przyczyną kilkunastu kolizji z udziałem kilkudziesięciu aut. Jak poinformowała czeska policja, co najmniej dziewięć osób zostało rannych.
Do serii wypadków doszło głównie w północnej i zachodniej części kraju. Jeszcze przed świtem w okolicach miasta Most miał miejsce karambol z udziałem dziewięciu samochodów. Nieco później kolejne 10 aut uczestniczyło w zbiorowej kolizji w pobliżu miasta Cieplice. - Na odcinku kilkuset metrów zderzyło się tam w sumie 10 pojazdów, cztery osoby odniosły obrażenia, w tym jedną osobę z auta musieli ratować strażacy - powiedział rzecznik policji Daniel Vitek.

Kolejne trzy wypadki zdarzyły się w tym samym miejscu pod miastem Litomierzyce. Trzy auta zderzyły się na zjeździe z autostrady w Ejpovicach, pod Pilznem. Policjanci informowali również o kolizjach w innych miejscowościach, zarówno z udziałem ciężarówek, jak i aut osobowych.

Przyczyną gęstych mgieł, które występują w Czechach, jest zjawisko inwersji termicznej; podczas gdy na większości terytorium kraju nad powierzchnią ziemi w nocy było kilka stopni poniżej zera, w wyższych partiach atmosfery utrzymywały się temperatury dodatnie. W normalnych warunkach temperatury przy ziemi są wyższe i spadają wraz ze wzrostem wysokości.

Inwersja wywołała też opady śniegu w Pilznie. Na ulicach miasta leżała rano dwucentymetrowa warstwa tzw. śniegu przemysłowego, który w czasie inwersji powstaje w miejscach o dużej koncentracji przemysłu emitującego znaczną ilość pyłów i wilgoci.

pap, ps