Chiny: woda, elektryczność i... po dwóch agentów dla tybetańskich klasztorów

Chiny: woda, elektryczność i... po dwóch agentów dla tybetańskich klasztorów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tybetański klasztor (fot. PierreL/Wikipedia) 
Chiny wdrożą zakrojony na szeroką skalę program wsparcia mieszkańców Tybetańskiego Regionu Autonomicznego, w tym mnichów - ogłosił przedstawiciel Komunistycznej Partii Chin, Chen Quanguo, cytowany przez oficjalny dziennik "Global Times". Zapowiadana pomoc ma objąć m.in. emerytury, zasiłki i ubezpieczenie zdrowotne dla mnichów i mniszek. Dotychczas utrzymywali się oni wyłącznie dzięki pomocy klasztorów, datkom lub własnej pracy.
Rząd zrobi, co w jego mocy, by do miejscowych klasztorów doprowadzone zostały usługi publiczne, takie jak woda, elektryczność, telekomunikacja, stacje radiowe i telewizyjne - oświadczył Chen na zjeździe partii. Na spotkaniu zapadły też inne decyzje w sprawie pomocy dla Tybetu - dodaje BBC na swojej stronie. Władze w Pekinie zamierzają przeznaczyć blisko 60 mln dolarów na irygację ziem uprawnych i ochronę wód w regionie. Zwiększyć ma się też liczba książek, gazet i programów telewizyjnych w języku tybetańskim, a według państwowej agencji Xinhua, planowany jest program ochrony miejscowej fauny i flory. Jednocześnie lokalne władze zapowiedziały, że do tybetańskich świątyń, nawet jeśli służy w nich mniej niż 20 mnichów, zostaną wysłani "jeden lub dwaj agenci specjalni" - podał "Global Times".

Zapowiadany program pomocowy ma na celu ustabilizowanie sytuacji w Tybecie. Od marca co najmniej 11 mnichów i mniszek dokonało tam samopodpaleń, co zaowocowało śmiercią 6 osób - przypomina organizacja Kampania na rzecz Wolnego Tybetu z siedzibą w Londynie. Zdaniem tybetańskiego rządu na uchodźstwie "jasne jest, podłożem serii samopodpaleń jest okupacja Tybetu" przez Chiny i bezwzględna polityka Chin wobec jego mieszkańców. Z kolei zdaniem władz w Pekinie, są to akty terroru podsycane przez otoczenie dalajlamy.

Oprócz tybetańskiego regionu autonomicznego, prefektury zamieszkane w większości przez Tybetańczyków znajdują się także w prowincjach Syczuan, Yunnan, Qinghai i Gansu.

PAP, arb