Dwóch afgańskich policjantów zginęło, a trzech innych zostało rannych wskutek wymiany ognia między nimi a siłami NATO pod Ghazni we wschodnim Afganistanie - poinformowało dowództwo armii afgańskiej i Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF).
Do incydentu doszło 18 listopada wieczorem na jednym z punktów kontrolnych, kiedy afgańscy policjanci chcieli zatrzymać konwój sił koalicji. Jak tłumaczył gubernator prowincji Ghazni Akbar Zada, siły NATO przeprowadziły operację, która nie była skoordynowana z afgańską armią. Żołnierze koalicji nie zatrzymali się na polecenie afgańskich policjantów, padły strzały i policjanci zginęli w wymianie ognia - powiedział Zada.
Z kolei dowództwo ISAF poinformowało, że żołnierze koalicji wzywali o pomoc z powietrza i kilkakrotnie próbowali przedstawić się policji jako przyjazne siły. Kiedy ocenili, że nie są w stanie powstrzymać zagrożenia, zaczęli strzelać w samoobronie, zabijając dwóch afgańskich policjantów.
Odpowiedzialność za prowincję Ghazni spoczywa na polskich żołnierzach.
zew, PAP