Schroeder: odpuście Saddamowi

Schroeder: odpuście Saddamowi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kanclerz RFN Gerhard Schroeder opowiedział się przeciwko atakowi na Irak."Ten, kto wkracza na jakiś teren, musi wiedzieć i jak stamtąd wyjdzie" - powiedział.
"Mogę tylko ostrzec przed prowadzeniem teraz dyskusji o wojnie w  Iraku bez zastanowienia się nad politycznymi skutkami i bez posiadania politycznej propozycji dla całego Bliskiego Wschodu" -  powiedział Schroeder w Hanowerze.
"Ten, kto wkracza na jakiś teren, musi bardzo dokładnie wiedzieć, czego tam chce i jak stamtąd wyjdzie" - powiedział Schroeder, cytowany przez dpa. Niemiecki rząd gotowy jest do  solidarności, jednak nie będzie uczestniczył w awanturach - dodał kanclerz.
Schroeder odrzucił także możliwość finansowego udziału Niemiec w  ewentualnym ataku NATO na Irak.
"Zasada podziału pracy brzmiąca: Niemcy nie uczestniczą lecz płacą - takiej formy podziału pracy już nie ma, w każdym razie nie  ze mną" - podkreślił. Niemcy nie są już od dawna krajem, w którym "dyplomacja za pomocą czeków" zastępuje politykę - dodał kanclerz.
Niemieckie oddziały nie wzięły udziału w wojnie z Irakiem w 1991 roku, jednak Berlin wsparł interwencję USA i sojuszników kwotą ok. 18 mld marek.
Sobotnia "Sueddeutsche Zeitung" informuje, że SPD zamierza uczynić z planów wojennych wobec Iraku jeden z głównych tematów kampanii przed wrześniowymi wyborami do Bundestagu. Sekretarz generalny SPD Franz Muentefering powiedział w piątek po  posiedzeniu prezydium partii, że hasło "Idziemy naszą własną drogą" dotyczy także samodzielności w polityce zagranicznej.
les, pap