- Ostateczna data upadku na Ziemię części aparatu kosmicznego Fobos-Grunt może się jeszcze zmienić pod wpływem czynników zewnętrznych - powiedział pułkownik Zołotuchin i dodał, że specjaliści z głównego centrum zwiadu kosmicznego wojsk obrony powietrzno-kosmicznej (WKO) nieprzerwanie monitorują zmiany parametrów orbity sondy.
Zołotuchin powiedział, że analiza danych pozwoli na wstępną prognozę daty i miejsca upadku części sondy, które nie spłoną w gęstych warstwach atmosfery. Sonda Fobos-Grunt została wystrzelona z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie na początku listopada. Miała pobrać z satelity Marsa - Fobosa - próbkę gruntu i dostarczyć go na Ziemię. Na pokładzie sondy znajduje się „Chomik", czyli urządzenie badawcze skonstruowane przez polskich naukowców. Jest to penetrator geologiczny zbudowany przez uczonych z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Gdy sonda znalazła się na orbicie okołoziemskiej, stwierdzono u niej usterkę silnika, przez co aparatu nie dało się ustawić na właściwej trajektorii.
W połowie grudnia agencja kosmiczna Roskosmos informowała, że Fobos-Grunt spadnie na Ziemię między 6 a 19 stycznia 2012 roku i że dokładniejsze określenie miejsc, gdzie mogą spaść szczątki sondy, będzie możliwe dopiero na kilka dni przed tym wydarzeniem.eb, pap