Taksówkarze nie chcą większej konkurencji
Taksówkarze kolejny dzień protestują przeciwko zapowiedzi liberalizacji ich grupy zawodowej, co oznaczać może wzrost liczby wydawanych licencji i większą konkurencję w tej branży. Argumentują, że oznaczać to będzie dla nich spadek dochodów i groźbę utraty pracy. Strajk zorganizowano mimo że konkretne decyzje dotyczące tej branży jeszcze nie zapadły, a w związku z protestami rozpoczętymi w połowie stycznia rząd Montiego nie zawarł rozporządzeń w tej sprawie w przedstawionym 20 stycznia pierwszym dekrecie liberalizacyjnym.
TIR-y blokują drogi
Kierowcy tirów zablokowali dziesiątki odcinków autostrad i głównych dróg dojazdowych od północy po południe kraju idąc w ślad transportowców z Sycylii, których niedawny kilkudniowy protest sparaliżował życie na wyspie. Gigantyczne korki utworzyły się między innymi na autostradzie Rzym-Neapol, w rejonie wielkich miast na północy i w Kalabrii na południu. Organizatorzy protestu z ruchu Transportounito poinformowali o masowym przyłączeniu się do niego i frekwencji przekraczającej "wszelkie oczekiwania".
"Protest uderza w prawa obywateli"
- Blokady dróg nie będą tolerowane. Dokąd można, jesteśmy otwarci na zrozumienie i dialog, ale trzeba brać pod uwagę prawa obywateli - oświadczyła minister sprawiedliwości Annamaria Cancellieri. W związku z poważnymi trudnościami, jakie wywołał protest kierowców w ruchu drogowym w całych Włoszech organizacja obrony praw konsumentów Codacons zaapelowała do premiera i ministerstwa spraw wewnętrznych, aby podjął kroki na rzecz natychmiastowego zniesienia blokad. Protest uznała za nielegalny i godzący w konstytucyjne prawa obywatelskie.
Taksówki tylko dla inwalidów i kobiet w ciąży
Ostrą formę przybrał też całodniowy protest taksówkarzy, którzy w wielu miastach urządzili wiece i odmawiają pracy. W Rzymie zgromadzili się w rejonie Circus Maximus, obstawionym przez setki taksówek. Nigdzie nie sposób znaleźć wolnej taksówki, nie gwarantują ich także telefoniczne firmy. Największy chaos panuje na lotnisku Fiuimicino i przy dworcu Termini, gdzie postoje są całkowicie opustoszałe. Zdezorientowanym turystom, przede wszystkim cudzoziemcom pomocy udzielają przedstawiciele służb miejskich informując o paraliżu usług. W Mediolanie kilkuset taksówkarzy urządziło protestacyjny zlot przy stadionie piłkarskim San Siro. W innych miastach zorganizowane zostały przejazdy taksówek w kolumnach, co doprowadziło do ogromnych korków ulicznych. W Neapolu taksówkarze gwarantują jedynie przewóz ludziom chorym, inwalidom i kobietom w ciąży.
ja, PAP