Rosjanie wciąż popierają Putina?

Rosjanie wciąż popierają Putina?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwają manifestacje poparcia dla Putina (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Około 20 tys. osób przyszło w sobotę na plac przed salą koncertową Oktiabrskij, w centrum Petersburga, aby zamanifestować poparcie dla premiera Władimira Putina jako kandydata na prezydenta Rosji.

Podobne akcje, zorganizowane przez oficjalne związki zawodowe, odbyły się również w wielu innych miastach Federacji Rosyjskiej. Uczestniczyło w nich od kilku do kilkunastu tysięcy ludzi.

W mieście nad Newą stronnicy Putina manifestowali pod hasłem "Nie chcemy wielkich wstrząsów; chcemy wielkiej Rosji!". Uchwalili oni rezolucję, w której potępili próby destabilizowania sytuacji w FR i  opowiedzieli się za ewolucyjnym rozwojem kraju. Według policji, w demonstracji wzięło udział 60 tys. ludzi. Lokalne media oszacowały liczbę demonstrujących na 15-20 tys. osób.

W Chabarowsku wiec poparcia dla premiera zgromadził 12 tys. uczestników. - Mamy czego bronić!" i "Pomarańczowe rewolucje prowadzą do  bananowych republik! - to niektóre z haseł, pod którymi manifestowali tam zwolennicy Putina. We Władywostoku poparcie dla szefa rządu demonstrowało 4 tys. osób, Irkucku - 7 tys., Nowosybirsku - 7,5 tys., Tiumeniu - 5 tys., Wołgogradzie - 10 tys., Gornoałtajsku - 3 tys., Majkopie - 3,5 tys., Iżewsku - 5 tys. i Niżnym Nowogrodzie - 8,5 tys.

W tym ostatnim mieście stronnicy szefa rządu zebrali się przed pomnikiem kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego, których oddziały w 1612 roku wypędziły polską załogę z Kremla. Skrzyknięte przez Minina i Pożarskiego pospolite ruszenie wyruszyło na Moskwę właśnie z Niżnego Nowogrodu. Wyzwolenie Moskwy spod polskich rządów zakończyło okres zamętu (smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja.

Uczestnicy sobotniej akcji nawiązywali do tamtych wydarzeń. - Zebraliśmy się tutaj, podobnie jak nasi przodkowie 400 lat temu, aby  wspólnie powiedzieć, że jesteśmy za jednością kraju, za stabilnością. To  my jesteśmy rosyjskim narodem i to my będziemy decydowali o losach Rosji - podkreśliła jedna z występujących.

W poprzednią sobotę demonstracje poparcia dla Putina odbyły się w  kilkunastu innych miastach, m.in. w Tomsku, Czycie, Barnaule, Samarze, Kirowie, Biełgorodzie, Tule i Krasnodarze. Akcje te mają stanowić przeciwwagę dla wielotysięcznych manifestacji organizowanych od dwóch miesięcy w Moskwie przez opozycję, protestującą przeciwko sfałszowaniu wyników grudniowych wyborów do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, i domagającą się odejścia Putina.

Wybory prezydenckie w FR wyznaczono na 4 marca.