Nowego prezydenta Egipcjanie mają mieć w lipcu

Nowego prezydenta Egipcjanie mają mieć w lipcu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kto będzie rządził Egiptem? (fot. EPA/ALI ALI/PAP)
Komitet prawników nadzorujący wybory prezydenckie w Egipcie poinformował, że musi jeszcze ustalić datę głosowania. Według jednego z członków komitetu, odbędzie się ono w czerwcu.
Oczekiwano, że komitet ogłosi datę wyborów 19 lutego, ale wchodzący w jego skład sędziowie oświadczyli, że decyzja została odłożona, gdyż pracują oni nad najlepszym sposobem zapewnienia tego, by Egipcjanie mieszkający za granicą mieli dosyć czasu na oddanie głosu.

Kierujący komitetem Faruk Soltan powiedział, że data zostanie ustalona przed 10 marca, gdy kandydaci będą mogli zgłaszać swe formalne nominacje. Zakończenie rejestracji kandydatów nastąpi 8 kwietnia.

- Komitet postanowił przełożyć ogłoszenie terminarza wyborów do czasu, aż będzie mógł przedstawić rozwiązanie, które pozwoli Egipcjanom za granicą głosować w taki sposób, który uczyni ich udział rzeczywistym - powiedział Soltan.

Egipcjanie na obczyźnie się skarżą

Wielu spośród 8 mln żyjących poza granicami kraju Egipcjan skarżyło się, że nie mają czasu się zarejestrować, a dyplomaci wskazywali, że nie mieliby dość czasu na policzenie głosów. Egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zażądało, by wyborcy za granicą mieli dwa tygodnie na oddanie głosu i by przeliczanie głosów trwało tydzień. Komitet oświadczył, iż rozpatruje ten postulat.

- Komitet w ciągu bardzo krótkiego czasu ustali terminarz wyborów prezydenckich, potwierdzając jednocześnie, że zgłaszania kandydatur będzie można dokonywać od 10 marca - powiedział Soltan/ Dodał, iż głosowanie i obliczanie głosów zostanie zrealizowane do końca czerwca.

Członek komitetu Ahmed Szams el-Din powiedział wcześniej, że głosowanie odbędzie się w czerwcu, ale nie sprecyzował daty. - Wybory prezydenckie rozpoczną się w pierwszym tygodniu czerwca. Ewentualne kolejne tury nastąpią w ciągu czerwca i w lipcu będziemy mieli egipskiego prezydenta - zaznaczył.

Kandydatów nie brakuje

Gotowość startu w wyborach zadeklarowało kilku popularnych polityków, w tym były minister spraw zagranicznych i były sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Musa oraz były członek Bractwa Muzułmańskiego Abdel Monoim Abol Fotoh. Sekretarz Ligi Arabskiej Nabil al-Arabi typowany jest na kandydata kompromisowego, ale oświadczył on, że nie ma na razie prezydenckich planów.

W lutym zeszłego roku Egipcjanie obalili prezydenta Hosniego Mubaraka. Pod koniec listopada 2011 r. Najwyższa Rada Wojskowa, która przejęła władzę po ustąpieniu Mubaraka, ogłosiła, że wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone do końca czerwca 2012 r.

zew, PAP