Afgański rząd chce zakończyć wojnę. Talibowie – nie

Afgański rząd chce zakończyć wojnę. Talibowie – nie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Karzaj zaprasza talibów do bezpośrednich rozmów z rządem (fot. Wikipedia)
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj zaprosił talibów do bezpośrednich rozmów ze swym rządem, zaapelował też do Pakistanu o ułatwienie negocjacji pokojowych z talibami po dziesięciu latach wojny w Afganistanie.

Wielu afgańskich przywódców talibskich ma bazy w regionie przygranicznym w Pakistanie. Karzaj od dawna zabiega o pomoc Islamabadu w  nawiązaniu kontaktów z nimi, lecz na razie jest odsyłany z kwitkiem -  pisze agencja Associated Press. - Aby zrealizować cele procesu pokojowego, zaprosiłem kierownictwo talibów do zaangażowania się w bezpośrednie rozmowy z rządem afgańskim -  głosi oświadczenie Karzaja.

Pakistan pomoże?

- Podkreślając znaczenie poparcia Pakistanu dla procesu pokojowego, apeluję do bratniego rządu pakistańskiego o wsparcie i ułatwienie naszych wysiłków w celu prowadzenia bezpośrednich negocjacji z  powstańcami (talibami) - dodał.

Talibowie, obaleni w roku 2001 przez koalicyjne siły zbrojne pod  dowództwem USA, prowadzą od dziesięciu lat walkę z siłami Afganistanu i  zachodnich sojuszników. W styczniu talibowie poinformowali o wstępnym porozumieniu w sprawie otwarcia biura łącznikowego w Katarze, które ma  odegrać ważną rolę w negocjacjach pokojowych po 10 latach międzynarodowej interwencji wojskowej w Afganistanie. Media, powołując się na talibskie źródła, powiadomiły o rozpoczęciu w Katarze spotkań negocjatorów talibskich z przedstawicielami władz amerykańskich. Sytuacja władz w Kabulu, jak pisze AFP, wydaje się w tych okolicznościach sprawą szczególnie delikatną. Agencja pisze, że  prezydent Karzaj wydał w tej sprawie (negocjacji) kilka sprzecznych oświadczeń.

Karzaj rozmawia z talibami?

W wywiadzie dla australijskiego kanału SBS prezydent Karzaj oświadczył, że "każdego dnia" rozmawia się z talibami. W  miniony czwartek oświadczył, że "doszło do kontaktów między rządem afgańskim a talibami". Ta wypowiedź zirytowała przywództwo talibów.

- Islamski Emirat zdecydowanie dementuje doniesienia, że rozmawiamy z  tą nierozważną administracją; nie mamy też zamiaru rozmawiać z  administracją prezydenta Karzaja - oświadczył rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid. Nazwy Islamski Emirat Afganistanu używali talibowie rządzący w Kabulu w latach 1996-2001.

Grupa przedstawicieli władz z prowincji Kandahar na południu Afganistanu wyjechała do Kwety w zachodnim Pakistanie na spotkanie z przywódcami talibskimi i rozmowy na temat prób osiągnięcia pokoju - powiedział rzecznik jednej z instytucji prowincji.

eb, pap