Włochy: Pompeje się sypią

Włochy: Pompeje się sypią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pompeje (fot. Radomil/Wikipedia)
Wykopaliska archeologiczne w Pompejach są zagrożone, nie ma ani minuty do stracenia, sytuacja jest dramatyczna - ostrzega włoskie Obserwatorium ds. dziedzictwa kulturowego. Alarm podniosło ponownie po tym, gdy niedawno oderwał się tam tynk w Świątyni Jowisza.

Szef obserwatorium, analizującego stan zabytków kultury, architekt Antonio Irlando podkreślił, że na jeden nagłośniony przez media przypadek zawalenia się fragmentów antycznej zabudowy na terenie wykopalisk przypada dziewięć, o których nikt nawet nie wie. Według obliczeń Irlando zawaleniem grozi 80 procent zabytkowych domów i ich pozostałości w Pompejach.

Włoski architekt przypomniał, że o fatalnym stanie tych największych w  Europie wykopalisk dyskutuje się od półtora roku, kiedy zawalił się Dom Gladiatora. Komisja Europejska zapowiedziała niedawno, że przeznaczy 105 milionów euro na ratowanie zabytku. - Na razie jednak, w oczekiwaniu na te pieniądze, nic się tam dzieje - podkreślił Irlando. Architekt zauważył, że nieznany jest nawet program prac, jakie mają tam zostać wykonane. - Pełna improwizacja - ocenił.

Ministerstwo kultury Włoch wyjaśnia, że  zrobiło wszystko co mogło na obecnym etapie przygotowań do wielkich robót. Pieniądze z Komisji Europejskiej już są we Włoszech i już rozpisano przetargi na poszczególne prace konserwacyjne i budowlane -  podkreślił resort. Ministerstwo zapewniło przy tym, że cała kwota 105 milionów euro zostanie przeznaczona na ratowanie Pompejów. Etap rozpisania przetargów i  wyłonienia wykonawców trochę jednak potrwa - zastrzegł resort.

PAP, arb