Włoszka została magiistrem na oddziale reanimacji

Włoszka została magiistrem na oddziale reanimacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
25-letnia Turynka bardzo chciała obronić pracę magisterską (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
25-letnia mieszkanka Turynu, przebywająca na oddziale reanimacji po podwójnym przeszczepie płuc i powikłaniach, obroniła tam pracę magisterską z psychologii i otrzymała najwyższą ocenę. Komisja zapewniła, że nie zastosowano żadnej taryfy ulgowej.

Obrona pracy magisterskiej w turyńskim szpitalu Molinette odbyła się w nadzwyczajnych warunkach. Studentka, chorująca od dzieciństwa na  mukowiscydozę, leżała na łóżku w specjalnym kasku najnowszej generacji, umożliwiającym oddychanie i zarazem chroniącym ją przed ryzykiem zakażenia. Członkowie komisji egzaminacyjnej z wydziału psychologii Uniwersytetu w Turynie przyszli do niej w szpitalnych fartuchach ochronnych. Podczas obrony czuwali przy chorej lekarze. - Anna przygotowała wszystko sama, nie miała żadnej taryfy ulgowej, ciężko pracowała - zapewniła recenzentka pracy magisterskiej Silvia Ciairano.

W lipcu zeszłego roku studentka z powodu niewydolności płuc w wyniku mukowiscydozy przeszła ich podwójny przeszczep. Operacja udała się i po rehabilitacji młoda Włoszka powróciła do domu i do normalnego życia. Jednak w lutym po zabiegu usunięcia zęba Anna przeszła infekcję, a  następnie zachorowała na zapalenie płuc. Z tego powodu na początku marca trafiła na oddział reanimacji. Jej stan ze względu na powikłania określano wręcz jako krytyczny. Gdy tylko się poprawił, postanowiła przystąpić do obrony pracy.

PAP, arb