Klich: tarcza antyrakietowa to dla nas szczególna korzyść

Klich: tarcza antyrakietowa to dla nas szczególna korzyść

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem byłego szefa MON Bogdana Klicha, szczyt NATO w Chicago będzie równie ważny, co szczyt w Lizbonie z 2010 r. (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Szczyt NATO w Chicago będzie dla Sojuszu tak ważny jak szczyt w Lizbonie z listopada 2010 r., który nadał kierunki działań w Afganistanie i rozwoju obronności - ocenił były minister obrony, senator Platformy Obywatelskiej Bogdan Klich.

Zdaniem Klicha, szczyt zdominują tematy dalszych kroków w  Afganistanie oraz rozwoju koncepcji Smart Defense polegającej na  wspólnych międzynarodowych projektach pożytecznych dla NATO, a  łatwiejszych do sfinansowania przez budżety poszczególnych państw.

"Po wyjściu NATO Afganistan będzie miał duże kłopoty"

Mówiąc o kwestii afgańskiej, powiedział, że po 2014 r., gdy NATO chce zakończyć swą misję w tym kraju, mogą wystąpić "istotne kłopoty z  utrzymaniem stabilności wewnętrznej". - Bez wsparcia z zewnątrz może dojść do napięć i wewnętrznych konfliktów, także zbrojnych. Szczyt powinien odpowiedzieć na pytanie, co dalej - podkreślił.

Klich wskazał, że aby Afganistan po 2014 r. był bardziej stabilny, niezbędne jest dokończenie procesu przekazywania siłom afgańskim odpowiedzialności za poszczególne prowincje i dystrykty, a w końcu - za  cały kraj. - Jesteśmy po dwóch rundach takich przekazań, niedługo powinny być następne. Dla NATO powinno być istotne nie tylko, jak zacząć tę  operację, ale także jak ją zakończyć - podkreślił. Dlatego - dodał -  szczyt w Chicago powinien wskazać, jak ma wyglądać operacja międzynarodowych sił w  drugiej połowie 2013 r. i w 2014 r.

"Szkolić? Kto by to robił?"

Klich uważa, że kwestia dalszego szkolenia sił afgańskich - po  zakończeniu operacji międzynarodowych sił - zostanie rozwiązana w podobny sposób, jak uczyniły to siły wielonarodowej koalicji w Iraku. Po zakończeniu tej operacji w Iraku pozostała niewielka misja szkoleniowa. - Ale jeśli szkolić, to kto by to robił? Myślę, że będzie to koalicja państw pod  wodzą USA, o niesprecyzowanym jeszcze kształcie - dodał.

Za drugi co do ważności temat szczytu Klich uważa omówienie zaproponowanego kilka lat temu przez kierownictwo NATO projektu Smart Defense ("inteligentna obrona"). Zakłada on przejmowanie zadań obronnych państw członkowskich o ograniczonych zdolnościach w jednej dziedzinie przez inne państwa sojuszu. Chodzi o wspólne, wielonarodowe projekty łatwiejsze do udźwignięcia przez budżety narodowe. W Chicago NATO ma  ogłosić rozpoczęcie 20-30 takich projektów.

"Tarcza antyrakietowa to dla nas szczególna korzyść"

- Ta formuła jest bardzo pojemna i może pomieścić liczne projekty - w  tym także system tarczy antyrakietowej. Już dawno mówiłem NATO, że  jestem orędownikiem tej koncepcji. Uważam, że Polska uczestniczy w "Smart Defense" na poziomie adekwatnym do naszych możliwości i  oczekiwań - ocenił były minister.

Przypomniał, że będąc jeszcze w MON podjął decyzję o uczestnictwie Polski w programie Air Policy, polegającym na tym, że polskie myśliwce patrolują niebo nad Litwą, Łotwą i Estonią. W ramach innego programu zakupiono też dwa duże samoloty transportowe Globemaster, dla których państwa uczestniczące w programie otrzymały limity godzin do  wykorzystania. - A tarcza antyrakietowa podnosząca bezpieczeństwo wielu krajów to dla nas szczególna korzyść - dodał.

sjk, PAP