- Wybory lokalne odbędą się 20 października w Gazie i na Zachodnim Brzegu – powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją EFE palestyński minister ds. władz lokalnych Chaled Kałasmi. Rzecznik Hamasu w Gazie Sami Abu Zuhri nazwał decyzję o wyborach „jednostronnym działaniem”, które zaszkodzi ich porozumieniu z Fatahem. Hamas zapowiedział też, że wybory lokalne nie odbędą się w Gazie.
Ostatni raz Palestyńczycy głosowali w wyborach parlamentarnych w 2006 roku - wtedy wygrał je radykalny Hamas. Konflikt z prozachodnim Fatahem doprowadził do sytuacji, w której Hamas rządzi w Strefie Gazy, a Fatah na Zachodnim Brzegu. W ubiegłym roku rozpoczął się proces pojednania między obu ugrupowaniami. Na mocy porozumienia zawartego w lutym bieżącego roku w Dausze (Katar) ma powstać wspólny rząd tymczasowy pod kierownictwem prezydenta Mahmuda Abbasa z Fatahu. Jego zadaniem jest doprowadzenie do wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
Pierwotnie planowano, że wybory lokalne odbędą się w lipcu 2011 roku, później przesunięto ten termin na październik 2011 roku. 20 października 2012 roku miałby być ostatecznym terminem. Pod koniec maja w Gazie zaczęła się rejestracja wyborców, co zostało uznane za ważny krok w stronę realizacji porozumień z Dauhy. Jednak 2 lipca Hamas zawiesił prace komisji wyborczej w Strefie Gazy, twierdząc, że to odpowiedź na aresztowania członków ugrupowania na Zachodnim Brzegu przez siły Fatahu. Wysoki urzędnik Hamasu Mahmud Zahar powiedział niedawno w wywiadzie dla algierskiej gazety, że żaden członek Hamasu nie odważy się kandydować w wyborach na Zachodnim Brzegu z obawy przed aresztowaniem przez siły Fatahu albo Izrael. Według ekspertów zawieszenie prac komisji wyborczej i aresztowania członków Hamasu mogą oznaczać, że realizacja porozumienia między dwoma palestyńskimi ugrupowaniami znowu opóźni się o kilka miesięcy.PAP, arb