Sąd w Jerozolimie postawił w stan oskarżenia grupę młodych Żydów, którzy w sierpniu brutalnie pobiła 17-letniego Palestyńczyka. Zarzucono im poważne uszkodzenie ciała, podżeganie do przemocy oraz przeprowadzenie ataku o motywach rasistowskich.
W akcie oskarżenia można przeczytać, że przed dziesięcioma dniami w Jerozolimie sprawcy obrzucili grupę Palestyńczyków przekleństwami, obrażali ich, a jednego dotkliwie pobili. Zarzuty postawiono dziewięciu nastolatkom. "Haarec" pisze, że zajście było próbą linczu.
Zdarzenie potępili publicznie przedstawiciele izraelskich władz, oceniając, że było ono przestępstwem wynikającym z nienawiści.PAP, arb