Dwaj mężczyźni zginęli, a 4 zostali ranni w wyniku dwóch zamachów bombowych, dokonanych w Kumanovie i Peciu w Macedonii.
W Kumanowie bomba rozerwała kontener na śmieci w pobliżu miejscowej szkoły. Ofiary to dorośli, przypadkowi przechodnie. Żadne z dzieci, przebywających w chwili wybuchu w szkole, nie doznało obrażeń.
Kumanovo było jednym z głównych ośrodków ubiegłorocznego zbrojnego konfliktu macedońskich władz z mniejszością albańską, jednak od czasu zawarcia wspieranego przez Zachód rozejmu w sierpniu ub.r. panował tam spokój.
"Nie wiemy, jaki mógł być motyw (zamachu), ale nasze ekipy są na miejscu i zostanie przeprowadzone pełne śledztwo" - oświadczył rzecznik policji.
Także podłoże zamachu w Peciu nie jest na razie znane. "Wciąż nie wiemy, co spowodowało wybuch, czy odpalona zdalnie bomba, czy też rzucony w samochód granat" - powiedział przedstawiciel ONZ-owskiej administracji, zarządzającej zdominowanym przez ludność albańską Kosowem, skąd siły serbskie wycofały się w 1999 roku w wyniku akcji zbrojnej NATO. les, pap