U Hilary Clinton wykryto zakrzep krwi i przewieziono ją do szpitala.
Lekarze Szpitala Prezbiteriańskiego w Nowym Jorku mówią, że zakrzep jest wynikiem wstrząsu mózgu, którego doznała kilka tygodni temu - pisze washingtonpost.com. Zakrzep wykryto u niej podczas rutynowego badania.
Wszystko zaczęło się 15 grudnia. Wtedy Clinton odwołała podróż zagraniczną tłumacząc, że jest zarażona wirusem pokarmowym. Clinton miała wtedy zemdleć z powodu odwodnienie organizmu i doznała wstrząśnienia mózgu.
eb, washingtonpost.com
Wszystko zaczęło się 15 grudnia. Wtedy Clinton odwołała podróż zagraniczną tłumacząc, że jest zarażona wirusem pokarmowym. Clinton miała wtedy zemdleć z powodu odwodnienie organizmu i doznała wstrząśnienia mózgu.
eb, washingtonpost.com