Podstępnie, dla zmyłki czytelników, wprowadzeniem do ankiety "Time" było zdjęcie irackiego prezydenta, popieranego przez 99,99 proc. Irakijczyków, Saddama Husajna oraz przypomnienie, że zdaniem prezydenta USA (wybranego w atmosferze niesamowitych, nawet jak na świat kapitalizmu, problemów prawnych) George'a W. Busha największe zagrożenie dla światowego pokoju stanowią... Irak i Korea Północna! Należy dodać, że ostatnio nawet zawiłe amerykańskie statystyki wykazują drastyczny spadek poparcia dla urzędującego prezydenta.
Internauci, którym do wyboru dano trzy odpowiedzi: Irak, Korea Północna albo USA, nie dali się imperialistycznym populistom i poprawnie wypełnili ankietę.
W badaniach wzięło udział 197 412 osób. Zdaniem zaledwie 8,5 proc. respondentów, największe zagrożenie dla światowego pokoju stanowi Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna. Irak jako największe zagrożenie postrzega tylko 9,9 proc., zaś pozostali - 81,6 proc. - uważają, że pokój światowy jest w tym roku najbardziej zagrożony przez agresywną politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych.
Zaskakujące dla propagandowej machiny Zachodu wyniki wymusiły wprowadzenie cenzury. "Time" zastrzega, że jego ankieta jest "nienaukowa" i "nieformalna", a jej wyniki "mogą nie świadczyć o zdaniu opinii publicznej". Niewygodna ankieta została natychmiast usunięta ze strony tygodnika. Wolne media jednak zdążyły zarejestrować ten wyraz poparcia dla polityki przywódców krajów, najbardziej uciskanych przez drapieżny świat imperialistów.
sg