Mieszkańcy Chin wierzą, że kawalerom po śmierci doskwiera w zaświatach samotność. Na przesądach tych zarabiał gang dostawców "małżonek widm", którzy kradli kobiece zwłoki, oczyszczali je, fałszowali dokumenty zgonu, a następnie... sprzedawali. O sprawie pisze Gazeta.pl powołując się na "Xian Evening News".
Rodziny organizują "widmowe śluby" członkom rodziny, którzy za życia nie ożenili się, ponieważ obawiają się, iż samotna dusza wróci na Ziemię i będzie dręczyć bliskich. Te przesądy pozwoliły czterem mężczyznom zarobić 39 tys. dolarów na sprzedaży kradzionych ciał kobiet ze sfałszowanymi dokumentami. Członkowie gangu zostali skazani na kilkuletnie więzienie.
arb, Gazeta.pl
arb, Gazeta.pl