"Był złoty tron, a papież usiadł w ławce..."

"Był złoty tron, a papież usiadł w ławce..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek to "ksiądz wszystkich ludzi" - przekonuje kard. Nycz (fot. ABACA / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Myślę, że od dawna dojrzewała taka myśl i potrzeba, wynikająca - mówiąc zupełnie po ludzku - ze sprawiedliwości, że następny papież powinien być spoza Europy. Ja zresztą sam to kiedyś powiedziałem w wywiadzie, dwa tygodnie czy trzy tygodnie przed konklawe, że to byłoby naprawdę życiodajne czy ożywcze dla Kościoła, gdyby przyszedł papież, który spojrzy na Kościół z innego punktu widzenia - w ten sposób kard. Kazimierz Nycz w rozmowie z RMF FM uzasadnia wybór Argentyńczyka kard. Jorge Bergoglio na nowego papieża.
Kard. Nycz przyznaje, że jest zaskoczony wyborem konklawe, bo nazwisko nowego papieża nie padało wcześniej wśród faworytów na nową głowę Kościoła. - Wydaje mi się, że jeżeli miałbym wymienić 15, spośród których przypuszczałbym po ludzku, że będzie papież, na pewno nie wymieniłbym kardynała Bergoglio - dodaje.

Kard. Nycz relacjonuje też, że nowy papież - wybierając imię Franciszka - wyjaśnił, że nie chodzi o jezuickiego świętego, tylko "o tego XIII-wiecznego człowieka - świętego, który odmienił los Europy i świata" (św. Franciszka z Asyżu - red.).

Polski duchowny podkreśla też, że nowy papież - już po wyborze - zachowywał się bardzo skromnie. - Jak się wchodzi na tę lożę watykańską, z której papież przemawia, my tam z nim poszliśmy, i w tej Kaplicy Paulińskiej, przez którą się przechodzi idąc z Kaplicy Sykstyńskiej, tam jest taka chwila modlitwy. I był przygotowany wielki złoty tron. Papież sobie siadł i klęknął w ławce. Ksiądz wszystkich ludzi - relacjonuje.

arb, RMF FM