Polacy jako małpy na usługach Partii Pracy - takie ulotki pojawiły się w Wielkiej Brytanii. Sprawę bada policja - pisze "Gazeta Wyborcza".
Polacy jako małpy pojawili się na wyborczych ulotkach Brytyjskiej Partii Narodowej (BPN) przed wyborami samorządowymi w hrabstwie Kumbria, zamieszkiwanym przez pół miliona osób. Liderem BPN jest Nick Griffin, europoseł, w przeszłości karany za dystrybucję ulotek podżegających do segregacji rasowej - przypomina "GW".
Na ulotkach BPN twierdziła, że Partia Pracy wynajęła do dystrybucji swych materiałów przybyszy z Polski, ponieważ ci zgodzili się pracować za minimalne wynagrodzenie. Na broszurze zamiast Polaka z ulotką znalazła się małpa. Brytyjska Partia Narodowa chce, by brytyjskie miejsca pracy zajmowali Brytyjczycy.
Rzecznik Brytyjskiej Partii Narodowej Simon Darby powiedział "GW", że ulotka to nie wystąpienie przeciw Polakom, lecz nawiązanie do angielskiego przysłowia "You pay peanuts, you get monkeys" (ang. płacisz orzeszkami [słabo - red.], zatrudnisz małpy).
Lokalna policja bada sprawę. Jak dotąd nikt nie został aresztowany. Polska ambasada wie o zdarzeniu, nie podjęła kroków.
zew, "Gazeta Wyborcza"
Na ulotkach BPN twierdziła, że Partia Pracy wynajęła do dystrybucji swych materiałów przybyszy z Polski, ponieważ ci zgodzili się pracować za minimalne wynagrodzenie. Na broszurze zamiast Polaka z ulotką znalazła się małpa. Brytyjska Partia Narodowa chce, by brytyjskie miejsca pracy zajmowali Brytyjczycy.
Rzecznik Brytyjskiej Partii Narodowej Simon Darby powiedział "GW", że ulotka to nie wystąpienie przeciw Polakom, lecz nawiązanie do angielskiego przysłowia "You pay peanuts, you get monkeys" (ang. płacisz orzeszkami [słabo - red.], zatrudnisz małpy).
Lokalna policja bada sprawę. Jak dotąd nikt nie został aresztowany. Polska ambasada wie o zdarzeniu, nie podjęła kroków.
zew, "Gazeta Wyborcza"