Student skazany jak szpieg. "Nikt nie wie za co"

Student skazany jak szpieg. "Nikt nie wie za co"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Student skazany za szpiegostwo. "Nikt nie wie za co" (fot.sxc.hu) 
Białoruski sąd w Witebsku skazał na 1,5 roku więzienia 23-letniego studenta Andreja Hajdukowa. Zarzucano mu " ustanowienie przez obywatela Białorusi poufnych kontaktów ze specjalnymi służbami czy organami wywiadu innego państwa bez objawów zdrady państwa". Wyrok w rozmowie z Jakubem Biernatem z Belsat News skomentował Paweł Sapiełka, adwokat, obrońcy opozycjonistów, który w 2011 roku został wykluczony z Mińskiego Kolegium Adwokackiego na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości.
-Artykuł na podstawie, którego skazano Hajdukowa został wprowadzony do Kodeksu Karnego w październiku 2011 r. I wtedy obrońcy praw człowieka krytykowali tą i inne zmiany wskazując ich polityczny charakter, a także za to, że definiowane przestępstwo miało bardzo niekonkretny charakter. Co do samego Hajdukowa to dziwi jak zmieniały się oskarżenia – na początku zarzucano mu "zdradę ojczyzny" czego nie potwierdziło się w toku śledztwa, świadczy to niskiej jakości pracy prokuratury. Obrońcy praw człowieka dysponują również informacjami o naciskach jakim podlegał zatrzymany – ograniczono mu dostęp do adwokata, nawet samo oskarżenie o zdradę było formą nacisku – ograniczano mu też możliwość korespondencji. Na koniec do tego doszło utajnianie śledztwa, w wyniku którego okazało się, że jedynie KGB wie za co został skazany Hajdukowa. Podobnie stało się w przypadku procesu przy drzwiach zamkniętych, w wyniku czego ja np. nie dowiedziałam jaki nielegalny czyn popełnił Hajdukowa - ocenił wyrok Sapiełka.

Prawnik dodał, że artykuł z którego skazano studenta został wykorzystany po raz pierwszy.

- Zmiany Kodeksu Karnego dokonane w październiku 2011 r. miały, moim zdaniem, na celu przeszkadzanie obywatelom Białorusi w prowadzeniu działalności społecznej czy politycznej. Dlatego właśnie wprowadzono przepis, w którym nie określono czym są "zagraniczne służby specjalne", czym jest "współpraca" – i dzięki czemu można przypisywać to do szerokiego spektrum działalności i nadużywać. I tak jest w przypadku Hajdukowa – gdy nadal nie wiemy za co właściwe został skazany - podkreślił Sapiełka.

Belsat.eu, ml