Amerykański student siedział przez cztery dni skuty w celi metr na dwa metry zmuszony do picia własnego moczu - informuje Russia Today.
23-letni Daniel Chong został w 2012 roku zatrzymany podczas nalotu służb antynarkotykowych (DEA) na kampus uniwersytecki. Nie został o nic oskarżony, jednak nie zwolniono go do domu, gdyż... zapomniano o nim. Po kilku dniach znaleziono go w celi odwodnionego, z zanikiem mięśni i halucynacjami. Teraz Chong zgodził się na zawarcie z DEA ugody, w ramach której agencja wypłaci mu 4 miliony dolarów odszkodowania.
sjk, Russia Today
sjk, Russia Today