USA: bezimienne groby na terenie szkoły

USA: bezimienne groby na terenie szkoły

Dodano:   /  Zmieniono: 
USA: bezimienne groby na terenie szkoły, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Badacze z Uniwersytetu Wschodniej Florydy domagają się dostępu do terenu zamkniętej szkoły poprawczej - informuje NPR.
Przez dziesiątki lat, szkoła męska Dozier School for Boys była znana z surowego traktowania swoich uczniów. Po latach od zamknięcia szkoły, antropolodzy domagają się dostępu do bezimiennych grobów odnalezionych na terenie szkoły oraz ekshumacji znajdujących się w nich ciał.

- To nie były klapsy. To było bicie, brutalne bicie - wspomina Jerry Cooper, wysłany do szkoły w 1961 roku. Dodaje, że strażnicy bili chłopców skórzanymi pasami. Bitych nazywano chłopcami Białego Domu (ang. White House Boys). Białym Domem nazywano w szkole mały biały budynek, w którym bito wychowanków.

Już wcześniej wiedziano o kilkudziesięciu grobach znajdujących się na terenie szkoły. Po latach odkryto jednak prawie 100 bezimiennych grobów. Ekshumacji na terenie zamkniętej szkoły sprzeciwia się gubernator Florydy Rick Scott. Jak twierdzi, jego administracja nie ma prawa wydać pozwolenia na ekshumację na terenie Dozier School for Boys. Zdaniem senatora Billa Nelson, wstrzymywanie ekshumacji jest niewybaczalne. - Musimy odnaleźć odpowiedzi na pytania: co się tam stało, ile [było ofiar], czy popełniono przestępstwa. Musimy się dobrać do tej sprawy - powiedział senator.

sjk, NPR.org