Amerykanin zginął ratując... swojego smartfona

Amerykanin zginął ratując... swojego smartfona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Smartfon, fot. Marcin Pieńkowski
56-letni Amerykanin zginął zmiażdżony przez zagęszczarkę śmieci po tym, jak wskoczył do niej próbując wydostać swojego smartfona - informuje "Chicago Tribune".
56-letni Roger Mirro z Palatine w stanie Illinois podejrzewał, że przypadkiem wrzucił swojego smartfona do ssypu na śmieci. Sąsiad Mirro wręczył mu klucz do piwnicy, w której znajdowała się zagęszczarka do śmieci. Mężczyzna postanowił wydobyć z urządzenia zgniatającego śmieci swój telefon, wspiął się na drabinie do wlotu do zagęszczarki i wskoczył do środka. 56-latek zginął na miejscu.

Trzy godziny po zdarzeniu policja została powiadomiona przez żonę Rogera Mirro o tym, że jej mąż przepadł bez śladu. Policjanci natrafili na trop smartfona i zagęszczarki śmieci i znaleźli zgniecione ciało mężczyzny w urządzeniu.

sjk, "Chicago Tribune"