Mer Moskwy Siergiej Sobianin poinformował, że nie planuje sankcjonować budowy nowych meczetów w stolicy Moskwy. - Większość muzułmanów to imigranci, którzy powinni wrócić do swoich domów, gdy ich umowy o prace wygasną - powiedział cytowany przez Russia Today.
W Moskwie jest wystarczająca liczba meczetów - stwierdził mer Moskwy Siergiej Sobianin. Jego zdaniem większość wiernych uczestniczących w obchodach muzułmańskich świąt w stolicy Federacji Rosyjskiej to "osoby z zewnątrz". - Nie możemy zapewniać wszystkim tego, czego potrzebują - przyznał Sobianin w wywiadzie dla gazety "Komsomolskaja Prawda".
"Imigranci? Szkodliwa rzecz"
Mer Moskwy już w marcu tego roku potwierdzał na antenie radia Echo Moskwy, że stolica FR nie potrzebuje nowych świątyń muzułmańskich. Powiedział wówczas, że zbyt duża liczba imigrantów to "szkodliwa rzecz". - Moskali denerwują dziś ludzie posługujący się innymi językami, pokazujący agresywne zachowanie. To nie jest problem czysto etniczny, ale związany z pewnymi cechami etnicznymi - mówił Sobianin.
Odciski palców, zdjęcia twarzy imigrantów
Zdaniem polityka, w przypadku, gdy obyczaje imigrantów kłócą się z rosyjskim prawem, powinno się ich odseparowywać od reszty społeczeństwa. - Trzeba pobierać odciski palców i tworzyć bazy wyraźnych zdjęć twarzy. Straż graniczna musi być skuteczna. Jeśli gość w naszym kraju popełnia występek, nigdy nie powinien się tu już pojawić - zaznaczył Sobianin.
Według danych mera Moskwy, w stolicy Rosji mieszkają dwa miliony imigrantów.
sjk, Russia Today
"Imigranci? Szkodliwa rzecz"
Mer Moskwy już w marcu tego roku potwierdzał na antenie radia Echo Moskwy, że stolica FR nie potrzebuje nowych świątyń muzułmańskich. Powiedział wówczas, że zbyt duża liczba imigrantów to "szkodliwa rzecz". - Moskali denerwują dziś ludzie posługujący się innymi językami, pokazujący agresywne zachowanie. To nie jest problem czysto etniczny, ale związany z pewnymi cechami etnicznymi - mówił Sobianin.
Odciski palców, zdjęcia twarzy imigrantów
Zdaniem polityka, w przypadku, gdy obyczaje imigrantów kłócą się z rosyjskim prawem, powinno się ich odseparowywać od reszty społeczeństwa. - Trzeba pobierać odciski palców i tworzyć bazy wyraźnych zdjęć twarzy. Straż graniczna musi być skuteczna. Jeśli gość w naszym kraju popełnia występek, nigdy nie powinien się tu już pojawić - zaznaczył Sobianin.
Według danych mera Moskwy, w stolicy Rosji mieszkają dwa miliony imigrantów.
sjk, Russia Today