Rząd Ukrainy rozważa możliwość zamknięcia granicy z Federacją Rosyjską. O tym powiedział pierwszy wicepremier Ukrainy Witalij Jarema.
Witalij Jarema powiedział, że rząd Ukrainy rozważa taką możliwość - podaje lb.ua. – Ługańska rada obwodowa podjęła decyzje o oddzieleniu się lub ogłoszeniu autonomii obwodu – powiedział Jarema. Dodał, że prokuratura generalna wszczęła śledztwo w związku z przejawami separatyzmu.
– Na prorosyjskie demonstracje przywożeni są ludzie z Federacji Rosyjskiej i my mamy na to dowody, że te osoby przewożone są autokarami – powiedział Jarema. W związku z tym nowy rząd Ukrainy rozważa możliwość zamknięcia granicy z Rosją, "aby nie dopuścić do rozpowszechniania separatyzmu w przygranicznych rejonach".
lb.ua, tk
– Na prorosyjskie demonstracje przywożeni są ludzie z Federacji Rosyjskiej i my mamy na to dowody, że te osoby przewożone są autokarami – powiedział Jarema. W związku z tym nowy rząd Ukrainy rozważa możliwość zamknięcia granicy z Rosją, "aby nie dopuścić do rozpowszechniania separatyzmu w przygranicznych rejonach".
lb.ua, tk