Siwiec: Putin jest wielkim przegranym

Siwiec: Putin jest wielkim przegranym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Siwiec (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Marek Siwiec, europoseł Twojego Ruchu, w rozmowie z Radiem Zet skomentował demonstracje poparcia dla Rosji, które odbywają się w różnych częściach Ukrainy. Stwierdził też, że wciąż są szanse na zachowanie integralności terytorialnej kraju.
Polityk odniósł się do wydarzeń z Doniecka, gdzie 10 tys. manifestantów deklarowało chęć przyłączenia do Rosji. – To jest klucz do rozwoju sytuacji właśnie w Doniecku, w Dniepropietrowsku, w Ługańsku i Charkowie, jeżeli scenariusz, który został sprawdzony na Krymie, choć z obecnością wojskową rosyjską, a w wymienionych miastach tych wojsk rosyjskich nie ma, jeżeli by się ten scenariusz sprawdził, no to wtedy mówimy o eskalacji konfliktu na kolejne terytorium, dużo ważniejsze dla Ukrainy – powiedział Siwiec.

Zdaniem europosła „Krym jest ambicjonalnie ważny, natomiast jeżeli chodzi o integralność, interesy, biznes i ilość ludzi, która mieszka, wschód Ukrainy to jest prawdziwa ciężka kategoria”. Siwiec uważa jednak, że Arsenij Jaceniuk, premier Ukrainy, „nie odpuści Krymu”, ponieważ walczy „o wielką karierę w polityce”.

– Rzecz w tym żeby ci, którzy myślą o Ukrainie dobrze i mieszkają tam żeby umieli, mieli odwagę wyjść naprzeciwko różnym gościom, którzy z Rosji przyjeżdżają – kontynuował eurodeputowany. – Chodzi o to, żeby tych gości nie wpuszczać, żeby tak robić, jak straż graniczna, która ostatnio zatrzymała tysiąc pięćset osób, które chciały po prostu przez tą granicę się przedostać, to pokazuje przy okazji jak ta granica, jak jest słabym i fikcyjnym tworem – dodał.

Zauważył jednak, że Putin również „nie odpuści dlatego, że walczy o swoją polityczną przyszłość”. – On już jest wielkim przegranym. Ja nie lubię tego i protestuję żeby opisywać go w kategoriach jakiegoś genialnego stratega, dlatego że jego wielka gra o całą Ukrainę już się skończyła przegraną. On dzisiaj próbuje resztki łupu zgarnąć do siebie, łupem miał być cały kraj, już dzisiaj widać, że ta gra mu się nie udała – podsumował Siwiec.

kl, Radio Zet