Czy Marsjanin może zostać katolikiem? - takie pytanie zadał papież podczas poniedziałkowej mszy świętej w Watykanie. Franciszek chciał w ten sposób zwrócić uwagę na nowe wyzwania stające przed Kościołem.
Zapytał wiernych, czy gdyby dotarła do nas wyprawa Marsjan - "zielonych, z długimi nosami i wielkimi uszami, tak jak rysują ich dzieci" - i jeden z nich zwrócił się z prośbą o chrzest, co by się stało?".
Franciszek podkreślił, że człowiek nie jest w stanie pojąć kierunków działania Ducha Świętego, tym samym nie może przed nikim zamykać drzwi do zbawienia. Nawet przed przedstawicielami obcej cywilizacji. Hipotetyczny chrzest Marsjan porównał do dylematów pierwszych chrześcijan, zastanawiających się, czy przyjmować do wspólnoty pogan. Zdaniem papieża, choć przybycie kosmitów na Ziemię wydaje się niemożliwe, Kościół katolicki musi liczyć się z tym, że w przyszłości może stanąć przed podobnymi dylematami.
Watykan już wcześniej dopuścił możliwość chrztu istot pozaziemskich. Dyrektor watykańskiego obserwatorium astronomicznego Jose Gabriel Funes kilka lat wcześniej stwierdził, że taki chrzest byłby możliwy pod warunkiem, że kosmici byliby istotami rozumnymi, obdarzonymi wolą.
ROME REPORTS/x-news
Franciszek podkreślił, że człowiek nie jest w stanie pojąć kierunków działania Ducha Świętego, tym samym nie może przed nikim zamykać drzwi do zbawienia. Nawet przed przedstawicielami obcej cywilizacji. Hipotetyczny chrzest Marsjan porównał do dylematów pierwszych chrześcijan, zastanawiających się, czy przyjmować do wspólnoty pogan. Zdaniem papieża, choć przybycie kosmitów na Ziemię wydaje się niemożliwe, Kościół katolicki musi liczyć się z tym, że w przyszłości może stanąć przed podobnymi dylematami.
Watykan już wcześniej dopuścił możliwość chrztu istot pozaziemskich. Dyrektor watykańskiego obserwatorium astronomicznego Jose Gabriel Funes kilka lat wcześniej stwierdził, że taki chrzest byłby możliwy pod warunkiem, że kosmici byliby istotami rozumnymi, obdarzonymi wolą.
ROME REPORTS/x-news