Moskwa: Ukraińscy wojskowi przekroczyli granicę Rosji

Moskwa: Ukraińscy wojskowi przekroczyli granicę Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czołg T72 (fot.US MArine Corps) 
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że ukraińscy wojskowi naruszyli granicę Rosji i stawiali opór pogranicznikom. Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin polecił ministerstwu spraw zagranicznych, by wystąpiło ze stosownym demarche wobec strony ukraińskiej.
- Putin polecił ministerstwu spraw zagranicznych, by wystąpił ze stosownym demarche wobec strony ukraińskiej w związku z naruszeniem rosyjskiej granicy przez ukraińskich wojskowych - powiedział  Dmitrij Pieskow.
 
Wcześniej cytowany przez agencję Interfax rzecznik zarządu służby granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w obwodzie rostowskim

Wcześniej rzekome przekroczenie granicy rosyjsko-ukraiński relacjonował dla agencji Interfax Wasilij Małajew, zecznik zarządu służby granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w obwodzie rostowskim. Według niego w nocy z czwartku na piątek ukraiński wóz bojowy piechoty wjechał na terytorium Rosji. Doszło do usterki pojazdu, żołnierze mieli opuść go i wrócić na terytorium Ukrainy. Małajew twierdzi, że później Ukraińcy wrócili, żeby odzyskać wóz, ale  rosyjscy pogranicznicy udaremnili to.  Z kolei agencja ITAR-TASS podaje, że sytuacja miała miejsce w innej miejscowości i o godz. 12.30 czasu moskiewskiego. 
 
Czyje są czołgi?
Informacje o czołgach na ukraińskich drogach zrobiło się głośno we środę, kiedy we wschodniej części kraju, na opanowanym przez separatystów odcinku granicy na południowy wschód od Doniecka, udało się sfilmować pancerną kolumnę. Według Kijowa i ukraińskich mediów, sprzęt został przysłany przez Rosjan.

 Od Sniżnego, gdzie po raz pierwszy nagrano czołgi, do Rosji jest około 20 kilometrów, a lokalną drogą do granicy możan dostać się w mniej niż godzinę.

Początkowo sądzono, że czołgi to model T-72, faktycznie wykorzystywane przez rosyjską armię. To jednak pomyłka - są to konstrukcje T-64 w zmodernizowanej wersji BV, a takich maszyn Rosjanie nie używają od lat.Ostatnie sztuki miały być zezłomowane w 2013 r., za to T-64 są podstawowym uzbrojeniem ukraińskich "pancerniaków", produkowane w Charkowie.

TVN24 sugeruje, że wyjaśnienia są dwa - albo Rosjanie nie zezłomowali wszystkich starych T-64, albo są to czołgi przejęte po aneksji Krymu. Rosyjska armia bowiem weszła w posiadanie uzbrojenia całego ukraińskiego batalionu pancernego, korzystającego z T-64 BV. Początkowo Rosja miała odesłać na Ukrainę maszyny, ale w kwietniu transporty zostały zatrzymane, gdyż pojawiła się możliwość wykorzystania ich w walkach na wschodzie.

Kilka T-64 mogło więc zostać na Krymie, a teraz w ich posiadanie weszli separatyści.

TVN24, lb.ua