Separatyści twierdzą, że zachodni najemnicy wspomagają ukraińską armię. Jeden z dowódców bojówkarzy jest przekonany, że walczy z Polakami. Według niego Ukraina jest wspomagana przez 800 polskich najemników.
Władimir Stepanow, jeden z dowódców bojówek Ługańskiej Republiki Ludowej, stwierdził, że zachodni najemnicy nie próbują już się ukrywać. Jego oddziały w okolicach Ługańska są atakowane właśnie przez Polaków, wyposażonych we własny ciężki sprzęt , czołgi i samoloty. Jego słowa potwierdza inna grupa separatystów, która twierdzi, że walczy z ok. 800 Polakami.
Według Stepanowa ukraińskie wojska otrzymują ciągłe dostawy uzbrojenia z innych krajów Europy Wschodniej. - Dzięki temu są w stanie rzucać w naszym kierunku falę za falą sił pancernych, chociaż zniszczyliśmy im już dużo sprzętu - dodał dowódca separatystów.
Stepanow powiedział, że ukraińskie wojsko będące pod nadzorem zachodnich najemników dopiero uczy się korzystać z dostarczonego „nowoczesnego sprzętu” m.in. z bomb kasetowych i fosforowych.
Rzecznik ministra obrony Ukrainy Oleskiej Dmitraszkowski oświadczył, że po stronie Ukrainy walczą obywatele innych państw, ale oddziały ukraińskie nie otrzymują żadnego ciężkiego sprzętu z Zachodu.
TVN24
Według Stepanowa ukraińskie wojska otrzymują ciągłe dostawy uzbrojenia z innych krajów Europy Wschodniej. - Dzięki temu są w stanie rzucać w naszym kierunku falę za falą sił pancernych, chociaż zniszczyliśmy im już dużo sprzętu - dodał dowódca separatystów.
Stepanow powiedział, że ukraińskie wojsko będące pod nadzorem zachodnich najemników dopiero uczy się korzystać z dostarczonego „nowoczesnego sprzętu” m.in. z bomb kasetowych i fosforowych.
Rzecznik ministra obrony Ukrainy Oleskiej Dmitraszkowski oświadczył, że po stronie Ukrainy walczą obywatele innych państw, ale oddziały ukraińskie nie otrzymują żadnego ciężkiego sprzętu z Zachodu.
TVN24