Od początku roku spłonęło w Rosji prawie dwa miliony hektarów lasów - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie na Syberii i na rosyjskim Dalekim Wschodzie, gdzie 69 ognisk pożarów objęło terytorium o łącznej powierzchni ponad 170 tysięcy hektarów.
Ciepła i sucha pogoda sprzyja powstawaniu nowych pożarów. Płoną lasy w obwodzie sachalińskim, w Kraju Chabarowskim i Kraju Nadmorskim. Tylko w ciągu ostatniej dobry ogień zniszczył 2,5 tysiąca hektarów tajgi. W Jakucji pożary objęły obszar pięciu tysięcy hektarów.
W likwidacji pożarów bierze udział około siedmiu tysięcy osób wspieranych przez samoloty gaśnicze
rp, pap