Mężczyzna, który w brutalny sposób zamordował Jamesa Foleya, jest Brytyjczykiem i pochodzi ze wschodniego Londynu. Dżihadysta posługuje się akcentem z tego regionu stolicy Zjednoczonego Królestwa - podaje "Daily Mail".
Nagranie przedstawiające egzekucję Jamesa Foleya pojawiło się w sieci we wtorek. Mężczyzna, który ściął amerykańskiego dziennikarza, wytłumaczył, że to zemsta za ataki lotnictwa USA na Irak.
Po opublikowaniu egzekucji amerykańskie i brytyjskie służby specjalne rozpoczęły próby odszyfrowania tożsamości zamaskowanego terrorysty, który odciął głowę Foleyowi. Prace ułatwił jego akcent ze wschodniego Londynu.
Ustalono, że zabójcą jest "John", który jest też przywódcą brytyjskich dżihadystów. Ich "specjalnością" jest branie zakładników. "John" jest opisywany przez osoby, które z nim rozmawiały, jako człowiek wykształcony i inteligentny, ale jednocześnie fanatyczny religijnie.
"Daily Mail"
Po opublikowaniu egzekucji amerykańskie i brytyjskie służby specjalne rozpoczęły próby odszyfrowania tożsamości zamaskowanego terrorysty, który odciął głowę Foleyowi. Prace ułatwił jego akcent ze wschodniego Londynu.
Ustalono, że zabójcą jest "John", który jest też przywódcą brytyjskich dżihadystów. Ich "specjalnością" jest branie zakładników. "John" jest opisywany przez osoby, które z nim rozmawiały, jako człowiek wykształcony i inteligentny, ale jednocześnie fanatyczny religijnie.
"Daily Mail"